fundamenty ponad ziemią :-)
kolejny etap.. wyjście z ziemi... dużo, dużo desek.. :-)
i już bez szalunków.. cieszyło oko.. ;)
kolejny etap.. wyjście z ziemi... dużo, dużo desek.. :-)
i już bez szalunków.. cieszyło oko.. ;)
Plany budowy domu zrodziły się jeszcze w 2007 roku, w 2009 roku kupiliśmy projekt "agatka z garażem" , a w 2010 na jesień zrobiliśmy fundamenty. W tym samym roku podciągleliśmy na działkę wodę i kanalizację.
Jesteśmy 3 osobową rodziną i marzymy o własnych 4 ścianach...
Tak to się zaczeło:
Kopanie wody i kanalizacji i nasza zarośnięta działka
nasz najmlodszy inwestor
przygotowanie zbrojenia..
kopanie fundamentów...
wylewamy fundamenty :-)
to były nasze początki... wszystko cieszyło oko...
teraz jestes stan surowy zamknięty i z jednej strony aż nie możemy w to uwierzyć a z drugiej to było takie proste na tych etapach ;)
nieśmiało, po chwilach kryzysu, załamania wracam do blogowego świata, w miarę możliwości uzupełnie to co kiedyś usunełam...
na nowo chce się cieszyć budową domu, który jest moim marzeniem... marzeniem które tak trudno zrealizować